Moja przygoda z rytuałami miłosnymi
Hej, stworzyłam tego bloga, aby podzielić się z Wami moją historią z rytuałami miłosnymi. Skoro jesteś na tej stronie, to z pewnością wiesz, czemu jakie rytuały mają służyć - prawdopodobnie tak jak Ty znalazłam się w sytuacji, w której musiałam z takiej pomocy skorzystać.
Pozwolę sobie w skrócie przedstawić mój przypadek: w litym tego roku po dwóch latach znajomości mój chłopak postanowił zakończyć naszą znajomość. Nie było to tak z dnia na dzień, od paru tygodni widziałam, że między nami nie było już tak jak dawniej, mało ze sobą rozmawialiśmy, często kłótnie z byle powodu, więc rozstanie było raczej kwestią czasu.
W pierwszej chwili po rozstaniu pomyślałam, że może to i lepiej, poczułam nawet pewną ulgę, pewną dozę wolności, zastanawiałam się, co zrobić z wolnym czasem, którego nagle zrobiło się sporo. Doza euforii skończyła się jednak po paru dniach, gdy zabrakło mi osoby, z którą mogłabym porozmawiać wieczorami, nie tak jak z koleżanką przy kawie czy piwie - zrozumiałam, że rozstanie było błędem i, że tak naprawdę ja go po prostu kocham i chcę z nim być. W pierwszej chwili pomyślałam, spróbuję do niego napisać, może uda się jeszcze to wszystko naprawić, więc tal zrobiłam. Napisałam do niego na Facebooku, po chwili ku mojemu zdziwieniu otrzymałam odpowiedź, jednak nie taką, na jaką liczyłam. Liczyłam na coś więcej niż wiadomość w stylu "między nami wszystko skończone". Myślałam wtedy, że świat mi się zawalił.
Przez kolejne dni było ciężko, nie wiedziałam, co z sobą zrobić, praktycznie nie wychodziłam z domu. Miałam wtedy dużo czasu na przemyślenia oraz na przeglądanie stron internetowych. I to właśnie wtedy znalazłam się na pewnej stronie, na której pewna wróżka oferowała pomoc w odzyskaniu partnera. Pomyślałam - jak nie spróbuję, to nie będę wiedziała. Napisałam maila, odpowiedź dostałam po paru godzinach, wszystko ustaliłam, przelałam pieniądze, po czym miałam czekać parę dni, a na końcu dostałam nawet zdjęcie na dowód wykonania rytuału. Pomyślałam wtedy, że wszystko zostało wykonane, teraz muszę tylko poczekać.
Rzeczywistość była jednak inna, mijały tygodnie, efektów nie było, a kontakt z wróżką się urwał. Spróbowałam u kolejnej osoby, schemat podobny, czyli kontakt mailowy, po uzgodnieniu wszystkiego miałam czekać. I niestety, historia podobna jak poprzednio - czyli brak efektów oraz kontaktu z osobą, która obiecała mi, że mój ukochany do mnie wróci.
Zrezygnowana miałam już pogodzić się ze stratą chłopaka, gdy natrafiłam na forum, na którym wymieniano się opiniami na temat Anny Szalkowskiej. To wróżka, która zajmuje się rytuałami miłosnymi. Widziałam, że jest dużo zadowolonych osób, że ogólnie w internecie cieszy się dobrą opinią, więc spróbuję po raz ostatni. Skontaktowałam się z nią przez stronę https://www.rytualy-milosne.pl, ustaliłyśmy szczegóły oraz termin rytuału. Tutaj misze zwrócić uwagę na coś, co nie miało miejsca w przypadku poprzednich wróżek - w tym przypadku miałam konkretną instrukcję, jak postępować podczas sesji, w których musiałam uczestniczyć. Od razu wzbudziło to we mnie zaufanie oraz nadzieję, że może jednak nie wszystko jeszcze stracone.
Rytuał trwał łącznie siedem dni, po czym miałam czekać. Tygodnie mijały, przyznam, że coraz bardziej straciłam nadzieję, tym bardziej, że dwa razy zostałam oszukana. Nadzieja powróciła po czterech tygodniach, gdy mój chłopak niespodziewanie napisał do mnie. Niby parę prostych zdań, jednak po miesiącach milczenia było to dla mnie przełomowe. W tej chwili, gdy to piszę od rytuału mija ponad miesiąc, wiem, że przed nami jeszcze sporo pracy, ale parę razy udało nam się spotkać, piszemy ze sobą codziennie, mam nadzieję, że całkowita odbudowa relacji to tylko kwestia czasu.
Z panią Anią mam stały kontakt, jestem jej wdzięczna nie tylko za wykonanie rytuału, lecz również za wsparcie, jakie mi zaoferowała podczas sesji oraz w czasie oczekiwania na efekty.
Dlaczego postanowiłam podzielić się moją historią? Wiem, że jest wiele osób, które podobnie jak ja szukają odpowiedniej osoby do wykonania rytuału, a wśród tych uczciwych mnóstwo jest takich, które nie pomagają, dają tylko złudną nadzieję. Jeśli czytasz ten wpis i znajdujesz się w sytuacji podobnej do mojej, mam nadzieję, że pani Anna Szalkowska będzie w stanie pomóc również i Tobie.
Zachęcam wszystkich do komentowania oraz dzielenia się swoimi przygodami związanymi z rytuałami miłosnymi.
a jak sobie radziłaś przez te 4 tygodnie czekania? mialas caly czas pozytywne mysli?
OdpowiedzUsuńCiężko było o pozytywne myśli tym bardziej, że wcześniej zostałam dwa razy oszukana. Pozytywne myśli przyszły dopiero, gdy do mnie napisał.
OdpowiedzUsuńUważasz , że rytuał na prawdę pomaga w odzyskaniu drugie połówki ? Mimo, że sytuacja jest bardzo ciężka ?
UsuńAgata a powiedz proszę który rytuał miałaś ?
UsuńMiałam robiony 7-dniowy rytuał.
UsuńU mnie była dziwna sytuacja, która zdarzyła się po ok 2 tygodniach, byliśmy wtedy razem i wytworzyło się coś co trudno opisać, magiczne uczucie jak nie z tej ziemi, przyciąganie tak silne, że aż mnie to sparaliżowało, a ja nic z tym nie zrobiłem, wykazałem obojętnosć bo nie byłem pewien co robić,wygrał lęk i niepewność, to był chyba błąd, później wszystko jakby opadło, tak jakby działanie już się zakończyło, ale jak to możliwe, tak szybko?
OdpowiedzUsuńTu jest też problem, czy powinno się coś samemu inicjować a jeżeli tak to kiedy, skąd ktoś ma wiedzieć kiedy jest odpowiedni moment, w którym działanie jest już optymalne
Czy to taktycznie możliwe? Czy jest jeszcze ktoś kto moze podzielić sie informacjami na temat Pani Ani?
OdpowiedzUsuńAgata powiedz proszę u kogo wcześniej bezskutecznie robiłaś - bedzie to przestrogą dla innych aby się nie nacięli. Ja obecnie jestem u 5 osoby i sama nie wiem co myśleć...- poprzednie mnie oszulaly
Czy to normalne że po rytuale ciągle go wspominam praktycznie non stop, wszystko się przypomina jakby flesze...z życia, i straszny smutek i rozpacz ogarnia, prawie każdego wieczoru placze, tęsknota ogromna..jakby chwilę po rozstaniu:(, czy ktoś tak miał, jak sobie poradzić z tym.? :(
OdpowiedzUsuńJestem parę tygodni po rytuale, sytuacja zaczyna pomału się poprawiać. Pierwsze zmiany zaczęły być widoczne po ok trzech tygodniach, jednak kontakt z moim chłopakiem był wtedy niestabilny. Raz było tak, że rozmawialiśmy. drugi raz cisza... Teraz wydaje mi się, że wszystko się zaczyna się stabilizować.
OdpowiedzUsuńHej czy też miałaś takie objawy smutku płaczu wspominania go itp? :/
UsuńHej. A czy ktoś miał sytuację jeśli chłopak miał już nową miłość? Że jednak wybrał Was?
OdpowiedzUsuńA jak efekty po rytuale egipskim?
OdpowiedzUsuńTak samo czy komus pomogl egipski, i co jesli partner juz jest z kims innym
OdpowiedzUsuńCzy ktoś z was był w sytuacji, kiedy facet miał już nowa kobiete ? Czy komuś jeszcze pani Ania pomogła ?
OdpowiedzUsuńJestem w trakcie 7 dniowego rytuału. Sytuacja jest średnia, bo zostawil mnie dla kogoś innego po bardzo długim czasie. Najprawdopodobniej coś już tam między nimi się wykluwa. Mam Nadzieję, że będzie dobrze.
OdpowiedzUsuńHej i co? Dzieje się coś?
UsuńJestem parę tygodni po rytuale u pani Ani. Kontakt wrócił, udało nam się nawet dwa razy spotkać. Jest bardzo do przodu.
OdpowiedzUsuńCzy ktoś robił rytuał u Pani Ani na osobę z którą nie był w związku ?? Jak efekty ??
OdpowiedzUsuńPartner odblokował mnie na facebooku, kontakt wrócił. Czekam dalej.
OdpowiedzUsuńA czy myślałaś o rytuale, miałaś jakieś wątpliwości, ze się nie uda ??
OdpowiedzUsuńU mnie po paru tygodniach kontakt się naprawił, mam nadzieję, że to się rozwinie i będzie jak wcześniej. To, że mamy kontakt jest przełomowe.
OdpowiedzUsuńJa również jestem podczas rytuału u pani Ani Szalkowskiej, mam już za sobą dwie sesje. Z początku miałam problem z koncentracją, ale za drugim razem poszło już dobrze.
OdpowiedzUsuńOstatecznie między mną a partnerem zaczyna się układać, mogę tylko potwierdzić, że pani Anna Szalkowska jest skuteczna.
OdpowiedzUsuńMy mamy się spotkać w poniedziałek :)
UsuńJaki rytuał jest najskuteczniejszy?
OdpowiedzUsuńZapisałam się u pani Ani Szalkowskiej, zaczynam w wtorek :)
OdpowiedzUsuńOstatecznie wczoraj udało nam się spotkać. Idzie do przodu. Pomału, ale idzie :)
OdpowiedzUsuńOstatecznie zamówiłam rytuał egipski, zaczynam jutro. Mam jednak pytanie. Anna Szalkowska oferuje rytuały miłosne na konkretną osobę siedmio oraz czternasto dniowe. Ktoś wie na czym polega różnica? Tutaj jest link:
OdpowiedzUsuńRytuały miłosne, uroki, spętania
Hej Też się zastanawiam nad rytuałem egipskim. Czy ten rytuał jest bezpieczny?
UsuńCzy Anna Szalkowska wykonuje spętania?
OdpowiedzUsuńTak wykonuje
UsuńJestem po rytuale egipskim. Kontakt wrócił, zaczynamy się spotykać. Są efekty.
OdpowiedzUsuńJak dlugo czekalas na efekty rytualu egipskiego?
UsuńPiszę kolejny raz, chciałam tylko powiedzieć, że rytuał mogę uznać za udany. Małymi krokami, ale udało nam się, znowu się spotykamy, dużo rozmawiamy, spędzamy ze sobą czas... a o to właśnie chodziło. Polecam panią Anię, mi pomogła, jeśli ktoś ma trudną sytuację, to może śmiało spróbować.
OdpowiedzUsuńBardzo bym chciała aby i u mnie tak było. Miałam 7 dniowy po którym zaczął się odzywać czasem spotykać Ale po spotkaniach chłodzi kontakt bym się nie angażowała w niego bo on nie wie czego chce. Miałam łączenie aur Ale nie widzę różnicy. Teraz zaczynam egipski i szczerze bardzo na niego liczę. Na początku było mega zauroczenie bardzo dużo rozmów. A po dwóch miesiącach nagle postanowił wystopowac czego nie rozumiem do dziś. Bez kłótni bez większych powodów. Nadal mówi że jestem kochana dobra czuła i dobrze się przy mnie czuje ale nie chce związku.
UsuńCzy komus się udało po 7 dniowym który Pani Ania wykonywała sama? Bardzo proszę o odpowiedz
OdpowiedzUsuńJa Terz zaczyna we wtorek
OdpowiedzUsuńCzy ktoś ostatnio zamawial spętanie?
OdpowiedzUsuńJest fajne forum na temat rytuałów, również dotyczy Anny Szalkowskiej. Może się przydać: Rytuały miłosne, opinie
OdpowiedzUsuńMiałam odprawiany na przełomie października i listopada, wczoraj na spotkaniu zapytał czy damy sobie drugą szansę. Jestem szczęśliwa, mam nadzieję że święta spędzimy razem 🙂
OdpowiedzUsuń